Wiele osób twierdzi, że zniesienie podatku dochodowego spowoduje spadek dochodów państwa. Czy to prawda? Niekoniecznie. W momencie, w którym nie byłoby podatku dochodowego przychody kraju wcale nie musiałyby być mniejsze, a nawet mogłyby urosnąć ! Jak to możliwe? Po prostu w przypadku braku podatku PIT i CIT ludzie te pieniądze, które obecnie oddają do Urzędu Skarbowego, mogliby rozdysponować na inne dobra (a nie ma wątpliwości, że tak by się stało – nie wierzę w to, że ludzie schowaliby te pieniądze do „skarpety”), co przełożyłoby się na zwiększone wpływy z podatku VAT i zrównoważyło straty wynikające z likwidacji podatku dochodowego.

Warto również zauważyć, że podatek dochodowy stanowi tylko ok. 24% wpływów do budżetu państwa, a koszty związane z pozyskiwaniem go są ogromne. Istnieją opinie, wedle których podatek dochodowy generuje większe koszty aniżeli przychody. Mówiąc wprost, skarb państwa płaci za ten podatek więcej, niż z niego otrzyma.
Moim zdaniem zniesienie podatku dochodowego może przynieść duże korzyści. Po pierwsze: ludzie dostaną więcej pieniędzy do ręki, a po drugie: rozkwitną przedsiębiorstwa, co w długofalowej perspektywie przyniesie za sobą wzrost liczby miejsc pracy oraz lepsze zarobki.