Poniżej przedstawimy dwa mity greckie, które stoją u podstaw powstania świata i człowieka.

1. Mit o początku świata.

Wszystko zaczęło się od Chaosu. To z niego wyłoniła się pierwsza para bogów: Uranos – Niebo i Gaja – Ziemia. Mieli oni dzieci: sturękich, cyklopów i tytanów. Uranos zawiedziony wyglądem swojego potomstwa, umieścił je w Tartarze – miejscu, z którego nie mogli się oni wydostać. Gaja, która bardzo przeżywała stratę swoich pociech namówiła jednego z synków, który jeszcze pozostał na wolności, by dokonał zemsty. I tak Kronos, bo tak nazywał się ów syn, pokonał swego ojca, przywracając wolność swoim braciom i siostrom. Jedną z nich poślubił. Miała ona na imię Reja. Podczas kiedy Uranos tracił władzę przepowiedział Kronosowi, że jego także rodzony syn strąci z tronu. Właśnie dlatego Kronos zjadał każde dziecko, które powiła Reja. Kiedy urodziło się najmłodsze – Zeus, Reja dała Kronosowi do pożarcia kamień zawinięty w pieluszki. Kronos połknął go, nie spodziewając się podstępu. Młody bóg był wychowywany przez kozę Amalteję i nimfy górskie. Kiedy Zeus dorósł rzucił się na swego ojca strącając go z tronu niebios. Wyswobodził tym samym swoje rodzeństwo, które zjadł Kronos. Bogowie podzielili się władzom, a za swoją siedzibę wybrali niedostępną dla ludzi górę Olimp. Bacznie obserwując ich poczynania na ziemi.

2. Mit o Prometeuszu.

Prometeusz był jednym z tytanów, pomniejszych synów Ziemi i Nieba. Legenda głosi, iż to właśnie on ulepił człowieka z gliny i łez. Niestety istoty, które stworzył były słabe. Poruszały się jakby we śnie. Wtedy właśnie postanowił wykraść bogom ogień, by ocieplić serca ludzi i nauczyć ich godnego życia. Dzięki sile tego żywiołu człowiek zaczął bronić się przed niebezpieczeństwami świata. Dodatkowo zagniewany na bogów Prometeusz postanowił dać im do wyboru, którą z ofiar mają im składać ludzie. W skóry zostały zawinięte najlepsze kąski mięsa, a okryte tłuszczem zostały kości. Bogowie nie spodziewali się podstępu i wybrali kości przykryte tłuszczem. Właśnie dlatego ludzie zaczęli taką ofiarę składać bogom. Zezłościło ich to. Za karę przykuto Prometeusza do skały, gdzie głodne ptaki wyjadały mu codziennie wątrobę, która odrastała, by następnego dnia znów mogły mu ją wyżerać.